Z pewnością nie bez znaczenia pozostaje niepowtarzalny smak oolongów oraz naparów z klitorii ternateńskiej (Butterfly Pea Tea). W przypadku niebieskiej herbaty z klitorii intrygować może oczywiście również jej nietypowa dla dotychczasowych smakoszy klasycznych mieszanek barwa. Na popularność oolongów oraz Butterfly Pea Tea wpływać może jednak także zawartość przeciwutleniaczy oraz fakt, że znalazły one swoje miejsce w naturalnej medycynie wschodniej.
Kobaltowy napar z kwiatów klitorii ternateńskiej
Jest to głównie dziko rosnąca azjatycka roślina tropikalna z rodziny bobowatych. W Chinach, Indiach czy na Madagaskarze uprawia się ją jednak z dużymi sukcesami. Po zaparzeniu (a parzyć możemy ją wyłącznie raz!) ma ona niezwykle intensywny kobaltowy kolor. Jeśli jednak skropimy ją delikatnie cytryną bądź limonką zmieni ona barwę na amarantową lub fioletową. Kwiaty klitorii możemy też wykorzystywać do barwienia drinków, ryżu, a nawet lodów.
Aby cieszyć się wybornym smakiem oraz nietuzinkowym kolorem niebieskiej herbaty z klitorii, czyli naszej Blue Butterfly, wystarczy, że do zaparzacza wrzucimy kilka sztuk suszonych kwiatów zalejemy je wodą o temperaturze 90°C i odczekamy ok. 10 min.
Niebieska herbata oolong
Mianem niebieskiej herbaty nie określa się bowiem wyłącznie naparów z suszonych kwiatów klitorii. Określenie to przypisywane jest również oolongom, nazywanym również ulung. W tym przypadku mowa o liściach Camellia sinensis, których stopień fermentacji waha się między od 40% do 70%. Poza delikatnym zielonkawo-niebieskim odcieniem niebieskie herbaty oolong wyróżnia forma liści, które przybierają kształt kulek. Po zaparzeniu liście rozwijają się.
Jeśli chcielibyśmy skosztować oolonga, którego znajdziemy m.in. w naszej mieszance Lazurowe Wybrzeże, do zaparzacza powinniśmy wsypać 1-2 łyżeczki suszu, zalać je wodą o temperaturze 90°C i odstawić nasz napar na ok. 2-3 minuty.
Zarówno oolongi, jak i napary z suszonych kwiatów klitorii ternateńskiej to bez wątpienia napoje, które warto spróbować!